gru 07 2002

cynamon


Komentarze: 11

5 minut z życia wieloryba:
powieki w góre, szybki "look" na okno, pomiędzy roletą opuszczoną prawie do końca a brzegiem doniczek, wypatruję śniegu. psia kość, śniegu brak! wstaję. szoruję zęby, wypuszczam dafne do ogródka. wracam. naciskam dużym paluchem u nogi przycik, który dalej sam sobie radzi - uruchamia całą maszynę, inaczej zwaną  komputerem. (szybko nakładam grubaśne skarpety, żeby girki mi za bardzo nie wystygły) siadam przed maszyną i...

jak by to ująć?

jestem: cynamon
mam: 11 lat i najnowszą wersje gameboy`a
nade mną: sufit
pod spodem: chomiczek
boję się: stać na bramce, bo różnie bywa, czasami można oberwać
nie boję się: wody
chodzę po pasach: na skos
kupuję: chipsy o smaku soli
smakuje mi: chips o smaku soli i onions
nie przepadam: za musztardą
(...)

jeszcze ze 3 tysiące
tworzymy mądry naród...

wielorybnica : :
tredowaty sprzed plywajacy
13 grudnia 2002, 19:16
ee.... niesamowity... byle by nie taki, jak rok temu
08 grudnia 2002, 21:41
sylwester będzie w tym roku niesamowitym wydarzeniem: będę pilnowala rodzeństwa i zaliczam w tym samym czasie 2 imprezy. przydał by mi się tobiasz do pomocy :)
on
08 grudnia 2002, 17:32
a jak długo zęby szorujesz? i jaką pastą? i którymi drzwiami dafne wypuszczasz? i już ostatnie: co robisz w sylwestra?
07 grudnia 2002, 19:17
trędowaci won! chcialam być tolerancyjna, no ale... wybacz :p
umierajacy na trad
07 grudnia 2002, 12:43
tratata...świeczka, świeczka...ale mega-shity wygrywaja. Zapomniałas chyba juz o Shitmasterze i tegorocznych wakacjach?! Teraz najlepiej mogłbym sie zamknac w szklanej kuli z paczka cynamonu w proszku i moim kwiatkiem. No i zapałkami i nożykiem. I tak trad wpływa na życie człowieka.... tfuj sprzet pływajacy
karotka
07 grudnia 2002, 10:41
hej hej, fajny blogus, ja tez tak zaczynam sobotni dzien wliczaja okrzyki mamy sniadanie:)
anarchysta - jak by nie patrzeć
07 grudnia 2002, 10:05
EEE.... u mnie tesh nie ma śniegu... co do cynamona.... hmmm przypomina mi mnie... tylko że ja Game Boy'a dostałem jak miałem 7 lat. No i miałem wtedy świnkę Morską..... PozdroofkA...

AS ALWAYS I DON'T UNDERSTAND THE COMMENT
wielorybnica to tego, który zaw
07 grudnia 2002, 10:01
mam ogromną rację?! w takim razie nizbytwesołe losy nas czekają. chciałabym się mylić. czy zawsze? zazwyczaj nigdy
07 grudnia 2002, 09:58
cynamon to nazwisko :) dzieki za zyczenia. już nawet sanki wyciągnełam z nadzieją w oczach...
07 grudnia 2002, 09:08
cynamon mu dali na imię? ;) życze 3 tony śniegu!
W Sumie To Przez Przypadek
07 grudnia 2002, 08:53
Byłem i widziałem... tą ironię. MASZ OGROMNĄ RACJĘ. ZAWSZE?

Dodaj komentarz