paź 25 2002

myśl nieczysta


Komentarze: 5

-oczekujmy
-na cóż to mamy czekać? śmierć nadchodzi
-jestem panem twym, ja jestem panem, ja jestem panem, ja...
-nie poddam się, bóg mi to wynagrodzi. nie jest za późno!
-milcz! nie wiem o czym... nie znam go!
-uwierz
-nie znam go! ja jestem tutaj panem, ja!
 (zabija)
 (oczekuje)

 

 

narodziny są twoją pierwsza sztuką, jaką los nakazal ci zagrać

narodziny są ostatnią sztuką, do jakiej się nadajesz

 

wielorybnica : :
27 października 2002, 08:32
jak już mówilam, inspirowałam się plątaniną czynów pewnych ludzi i tylko oni to zrozumieją
anarchy triumph over tyrany
26 października 2002, 18:50
Podobają mi się shczerze moofiąc 2 otatnie zdania (choć bym nad nad ich poprawnością się zastanowił), reshty nie rozumiem. Jest nieskładna, nic nie wyraża. Przynajmniej dla mnie. Mogę być w błędzie. PozdroofkA
26 października 2002, 11:56
nie wiem dlaczego to napisałam, byłam zainspirowana tym, co przed godziną stworzyła moja rodzina, moja druga rodzina. ale nie chce śmierci, nie chce nawet o niej myśleć
26 października 2002, 10:21
...wszyscy mowia o smierci...ja staram sie o zyciu...a tak wogole...nie zgadzam sie...mozna zyc...chyba...jelsi tylko sa sprzyjajace okolicznosci...jesli ma si mozliwosc...narodziny nie wymagaly zadnych umiejetnosci aktorskich, zycie wymaga...trzeba sprobowac? nie...tak jush ktos napisal i sie nie zgodzilem...ale czasem to jest wyjscie...czasem...
26 października 2002, 00:30
ŚMIERĆ....... POPULARNY OSTATNIO TEMAT... CHA CHA CHA

Dodaj komentarz