paź 27 2002

chcę


Komentarze: 22

mieć mieszkanie w krakowie; duże; w szeregu ulic, które otaczają rynek, nie dalej niż kilometr od niego; w starej, kolorowej kamienicy; z ogromnymi okiennicami; z pokojami ogromnymi; z klitką dla służby jak za dobrych, starych lat; z drewnianymi drzwiami, które skrzypią przy ich otwieraniu, gdy naciskasz na stuletnią, mosiężną klamkę z wyrzeźbioną głową smoka ziejącego ogniem; z balkonem, na którym jest milion kwiatów, na którym stoisz w chłodny jesienny poranek w szlafroku i starych papuciach, lodowaty wiatr obija się o ciebie, ale to nic, bo jakim to szczęściem jest patrzeć na to miasto dla bożków, jeszcze przed poranną kawą, bez żadnych obowiązków, bo akurat jest niedziela; byłabym tak szczęśliwa, że mogłabym już spokojnie umierać, nie martwić sie o następny dzień, wiedząc, że mam już wszystko, czego pragnę, wiedząc, że moja smierć nie przyniesie wielu łez, bo oni doskonale zdają sobie sprawę, z tego, ze umarłam w szczęsciu


zaopiekujcie się dafne, nie pozwulcie jej tęsknić
nie płaczcie, nie rozmyślajcie, wytłumaczyłam już kiedyś wszystko
kiedy dorozną ci, do których terz moje słowa nie trafiają, bo ich rozumki zapełnione są losami dzielnego tabalugi, dajcie im mój testamęt; powiedzcie kim byłam naprawde
nie chce grobu, chce gnić, cierpieć, chce być wyżerana przez tysiące promieniujących robali, chcę by moje ciało cierpiało, tak bardzo, jak cierpiały przeze mnie dusze obcych, tak bardzo, jak ja nigdy nie cierpiałam

wielorybnica : :
27 października 2002, 12:13
a teraz do barbarians: nigdy nie straciłam drugiej, bliskiej mi osoby w taki sposób jak ty, wiec nie mam pewności co do ciebie, ale nie sądze abyś był fałszywy, poprostu wyolbrzymiasz pewne sprawy, na siłe nie chcesz się pogodzić z jej śmiercią. pomyśle sobie o tym
27 października 2002, 12:10
anarchy triumph over tyrany :) -> tabaluga wygrywa :) i rzeczywiscie napisałamco bym chciała... przez ciebie
Qrcze tam miała być kropka po
27 października 2002, 11:36
No i powino być w cudzysłowiu. Co za matoł ze mnie ;). PozdroofkA
anarchy triumph over tyrany
27 października 2002, 11:35
gdybym miała napisać co ja bym chciała... wielorybnica Hje Hje, napisałaś :)
anarchysta
27 października 2002, 11:22
Ach mażenia, wiesh co przychodzi mi na myśl, że kiedy będziesh to mieć będziesh jush spokojna, wolna od wshystiego, dlatego nie będziesh się bać śmieci, podoba mi się ta notka, napawa optymizmem. Co do Tabalugi(hje hje tesh go oglądałem a teraz leci drugi raz, chyba znoof zacznę). PozdroofkA
27 października 2002, 09:53
z tym mieszkaniem...krakow jest piekny...mam go na codzien...i codziennie jest piekniejszy...chyba...a ja chce...ja chce jednej rzeczy...zebys mnie zrozumiala, mnie tego ktorego nie znasz...ale tamtem twoj komentarz...nie moge o nim zapomniec...uwazasz ze jest falszywy...?...to boli...
on
27 października 2002, 09:39
Zaskakujesz mnie.

Dodaj komentarz