lip 25 2002

dziecinne? wspomnienia


Komentarze: 15

och wakacje!

tydzien nad morzem sprawił że teraz o niczym innym nie myśle, tylko o tym, jak wrócić do tamtych dni, jak je uchwycić i trzymać tak długo, dopóki się nimi nie nasycę! ktoś kiedyś powiedział, że lepiej jest pozostawić niedosy niż przesyt, ale ja tak nie uważam! nie w tym wypadku! być może dla tego, ze szymon, pumba, susełek, august (i jeszcze kilkoro, których się poznawało w między czasie) to toważystwo, w jakim się czuję/czułam jak rybka w wodzie! rzecz jasna były ze mną też chomiki. było tak wspaniale, wieczorki i noce przy nielegalnym ognisku na plaży, rozmowy z indywidualistą, gitarka, która w jego rękach była boskim instrumentem, trzaski pumby, zaloty susła ;) wybitnie spostrzegawcze komentarze augusta i kai, przytulanki żanety do sweterka PANA w rękach KAMILA, gitarka po raz drugi, spacerki po plaży, szlug za szlugiem, ucieczki dafne, powroty i poszukiwania, ganianie za jej ogonem...... mogłabym wyliczać i wszyscy by posneli, nie wiem jakimi słowami mogę opisać to co tam się działo, co tam czulam, jaka byłam wyzwolona, i tak niewiele osób by to doceniło i zrozumiało, ale powiem wam jedno- teraz nie chce mi się żyć, bo żyję wspomnieniami.

jest jeszcze marna nadzieja że to sie kiedyś powtórzy, jest! może przyjadą? były plany, nawet konkretne, ale nie wiem już nic, bo ostatnio mam złe myśli, ze to wszystko tylko złudzenie, ze jeszcze miesiąc i powracam do szkoły, do tych ludzi, których nienawidze, których bym powystrzelała, do tego prostackiego odpytywania... czyli do czegoś, co aktualnie nie ma dla mnie znaczenia, bo zanim bede kożystała ze swej "mądrości którą zdobywam" miną lata...

wielorybnica : :
30 lipca 2002, 14:33
jak tylko bedziesz w szczecinie to daj znać, potrzebuje twojego spajdermena :) i uważaj na siebie w tej angli (dobrze mówie?)
to znowu ja(poziomek)
30 lipca 2002, 14:27
kayak>>wylot stad mam 4.08 rano ale bede w sz-nie dopiero 6z ranca bo mnie jeszcze moja pseudorodzinka troszku w hamburgu chce przetrzymac
poziomka
30 lipca 2002, 14:25
aha i jeszcze jedno Wielorybku czy mozesz wyjasnic co rozumiesz przez powrot do szkoly DO LUDZI KTORYCH NIENAWIDZISZ? czuje sie urazona! mam nadzieje ze mialas na mysli sztembergow, blondi, julke, statyste, zibiego...ulaa duzo tego sie nazbieralo a mozna by wyliczac dalej ale dont worry be happy bo masz nas!!!
poziomka
30 lipca 2002, 14:22
no no niezle Ciekawych rzeczy tu sie dowiaduje Kota(rodzicow) nie ma to myszki(gryzonie) grasuja hehe Bawcie sie dalej tak dobrze i9 uwazajcie na swoje blonki buhaha Pozdrowcie jutro ode mnie tych swoich menow
wieloryb
28 lipca 2002, 22:56
jeżu jeżu! będzie nas sześcioro!!! ach, sid he he
Chimik
27 lipca 2002, 23:09
Kaja po prostu pomyliła daty. Myslała, ze środa to 1 sierpnia. Ale teraz zmieniła juz termin swojego wyjazdu. I bedzie nas piecioro! Szkoda tylko, ze nie bedzie sosełka. No, ale ten temat poruszylysmy juz wczesniej.
27 lipca 2002, 23:02
weronika , ty to jesteś niedośc,ze zgreźliwy tetryk,to jeszcze maruda,a na dodatek przemadrzala.phi
27 lipca 2002, 18:18
nie wymieniaj imienia pana boga swego nadaremnie! czyli nie mów do mnie weronika, od dziś jestem wieloryb, jasne?! a tak po za tym, to, jeżeli wszystko dobrze zrozumialam, to kaja wyjeżdża w środe, a w środe przyjeżdzają pączkarze (nasi chłopcy ;)
Hekate/Chimik
27 lipca 2002, 10:56
Sprostowanie: Chłopcy przyjada 31 (sroda). Juz ise doczekac nie moge. Szkoda tylko, ze bez sósła. Weronika mialaby zastepstwo za Szymona i miałaby czym (kim) sie zajac.
25 lipca 2002, 23:12
a wiesz co?! dostałam smsa od naszych pączkarzy! 30 lipca przyjeżdzaja, zy to nie códownie?! aż mi się plakać chce ze szczęścia (serio) i ze złości, bo co z szymonem? :') :'(
Hekate/Chimik
25 lipca 2002, 22:09
Fajnie bylo. Tesknie jak cholera. I przez nich jem. Ale wziełam sie w garsc i w centrum nic nie jadłam. Moja wielka depresja zmniejsza sie. Wiecie, co teraz bysmy robiły? Siedziałybysmy przy ognichu. I bylo by kolasnie.
25 lipca 2002, 18:20
np droga kaju: "podobno jak ktoś... no... ee... ma kolczyki na twarzy, to jak je sciągnie, to ee... ( w tym momencie wszyscy sie spodziewali czegoś błyskotliwego) to te dziury szybko zarastają" i żaluj ze nie byłaś dzisiaj ze mną na festiwalu ulicznym! było wesolo
25 lipca 2002, 15:50
hmhm,mozesz mi wytłumaczyc :,, wybitne,spostrzegawcze komentarze augusta i kai"...po pierwsze to moje komentarze zostaw w spokoju ty...wielorybie, po drugie komentarze augusta byly przeznaczone tylko dla jednej osoby...wiemy jakiej . trrrrt
wel wielorybnica
25 lipca 2002, 12:38
dzięki :) jest dobrze, bo musi być, w koncu wyszło słońce
25 lipca 2002, 11:47
spróbuj znaleźć w tym przyjemność. zamknąć oczy i widzieć ogień, słyszeć słowa Szymona i dźwięk gitary. masz co wspominać i to tesh jest wiele warte. a gdyby tego nie było?...żyłam wspomnieniami około czterech lat. przeżyłam.

Dodaj komentarz