wrz 09 2002

wracając do pozorów


Komentarze: 0

tym razem siedziała na ławce, nie była sama, ale czuła się tak jakby była. to co się działo do okoła niej, nie wnosiło niczego. więc znów przyszło zapomnienie. tym razem skupiła się na zawiści, jaką do niego czuje. wściekłość, obrzydzenie tym wszystkim co miedzy nimi jest. bo nie było nic. i to ją doprowadzało do szaleństwa. nie mogła sobie z tym poradzić. miala go, czuła, że mu zależy, że ją kocha, sama tez kochała, ale to wszystko nie miało najmniejszego prawa bytu, bo nigdy nie doswiadczyli tej miłości będąc przy sobie. wrócila do tej szarej rzeczywiśtosci, siedziała na ławce. obudził ją sms. od niego. już wiedziała co tam będzie napisane, więc wstala i poszła dalej, niezważając już na nic.

wielorybnica : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz