lis 01 2002

płaczę jak niemowle, bezsensownie


Komentarze: 16

dzis wieczorem spotkalam sie z mysla "rok przemian"
dzisiejszego wieczoru jeszcze nie bylo
pozyczylam jej pieniadze, a w kasie powiedzieli, ze dolarów nie przyjmuja. musiala sie poczuc jak oszustka. przez moja slepote
przez moja glupota znowu odebralam troche radosci i marzen drugiej osobie. dlaczego? abym to ja zyskala usmiech i marzenia
dostalam kolejny raz list. dopiero odkrylam, ze jest pusty. tyle juz lat czytalam puste listy
ubóstwiam jesien-naradzam sie, pragne zimy, chce chlodnego, wiosennego deszczu, ciesze sie na mysl o lecie. tylko sie ciesze
jestem patriotka, jesli nie ja, to kto? jesli nie my, to kto?
rozumiem sile jaka tkwi w rodzinie. mimo, ze narazie moja rodzina jest rozbita. czuje, ze wszyscy sie pojednali, ze zaczynamy plynac ta sama rzeka. pod prad? pod zasadami
mam tak ogromne marzenia

doroslam duchowo
ale jestem dzieckiem
chce nim byc
a jesli tego chce... znaczy to, ze juz nim nie jestem?

 


 

wielorybnica : :
03 listopada 2002, 22:50
lubiesz mniem? na zwierzenia się zebrało? fajnie, wszyscy sie kochamy, świat jest różowy
anarchysta
03 listopada 2002, 20:41
aha, tio dobrze, papa, lubiem ciem, nagłe zmiany nastrouju, zauważyłem ostatnio u siebie (napięcie przedmiesiączkowe>?? ;) - zaraz to nie możliwe) PozdroofkA, 3maj sie,...........
03 listopada 2002, 11:36
jak groźba? jeśli tak brzmi, to ja chyba zupełnie straciłam talent do pisania. to nie jest groźba. i nie powiedzialam,że nie możesz mnie krytykować
anarchyst(A)
03 listopada 2002, 10:47
A czy powinienem się bać krytykować ciebie? sorry ale to zabrzmiało jak groźba, co do wyglądu, nie wolno, wyjdź na ulicę z namalowanym kwiatkiem na plecach, i twarzą upaćkaną shminką, świat jest okrutny, zabiorą cię gdzie trzeba i tyle, ja przeprasham, ale wyraziłem tylko swoje zdanie, choć słowo "tandeta" jakoś nie pasuje teraz, biorąc jeshcze pod uwagę to że byłem śpiący jak cholera (wiem o 9:30 to trochę dziwne), mogłem pisać bzdury, jeshcze raz przeprasham, zreshtą za coi ja się tłumaczę, PozdroofkA, podoba mi się ten napis w rogu "SAVE THE WHALES and other dying species"............
wielorybnica do 100.000ofBARBARI
02 listopada 2002, 22:08
czytałam wszystkie twoje notki, więc pewnie tą, o której mówisz także, a jednak mylnie interpretuje to, co piszesz. być może za dużo nad tym myśle, a to, co z moich przemyśleń wynika, jest dużo dalej od tego, co przekazujesz. a może zwyczajnie błądze i nie umiem ciebie zrozumieć? zmęczyłam się tym i wracam do swojej arogancji, pozostawiajac twoją w spokoju
02 listopada 2002, 21:48
mój drogi, krytykując twory moich przyjaciół krytykujesz także mnie. widzisz, można osądzać kogoś za to, co mówi i robi, ale nie za to jak wygląda. mi się bardzo bardzo podoba
anarchyst(A)
02 listopada 2002, 21:31
Sorry ale to jest "tandeta" bez ubliżania nikomu, mi się nie podoba, nie dobrane kolory, yaaakhhkh, wielorybnico mam nadzieję że to nie był twój pomysł?? Ciekawe czy dostanę opiepsh od kayak'a za to że skrytykowałem jego twór....... Pozdroofk(A)
02 listopada 2002, 18:21
wielorybnica: depresji?:) nie... zreszta zobacz na bloga "piekny_sen"...
kayak twórca
02 listopada 2002, 17:59
acha! jakie to pikne! hoila hi- hoila ho!
02 listopada 2002, 16:34
rozumiem więc. bałam się już, że piszesz dosłownie. w koncu na swoim blogu non stop piszesz o tym jak ci źle... myślałam, że to sa już początki depresji, że naprawde uważasz sibie (nas) za nikogo
01 listopada 2002, 13:02
czy ty nie rozumiesz co ja chce ci powiedziec? ile ty masz lat? 11? nie zachowuj sie jak chemia...ja nie pisze doslownie...czytaj miedzy wierszami...nie licza sie slowa..tylko przekaz...ktorego NIE odczytalas...proboj do skutku...
01 listopada 2002, 12:50
nikim? być może ty się czujesz nikim, ale ja tak się nie czuje. szanuje swoją osobę (nie tylko) i jest mnóstwo osób które również mnie szanuje, są to zarówno dorośli, moi rówieśnicy, jak i dzieci. nie można powiedziec, ze nie mam nic do powiedzenia. mam, zawsze zostaję wysłuchana, ale nie zawsze zrozumiana. i to już nie zależy ode mnie, tylko od odbiorcy i jego wrażliwości
01 listopada 2002, 12:45
jesli chcesz...to znaczy ze nie jestes...prawda...nie jestes tez dorosla...wiec kim jestes? nechcialbym uzywac slowa nikim...ale...jestes wlasnie nikim na swiecie...zreszta jak wielu znas
01 listopada 2002, 11:58
1. :) 2. a któż to do mnie zawedrował? 1&2. dziękuje (za pozdrowienia) i nawzajem
HD(D)
01 listopada 2002, 11:35
Pozdrawiam.

Dodaj komentarz