Archiwum 24 czerwca 2002


cze 24 2002 lenie zwyciężą
Komentarze: 9

a wiec moi wierni fani!

otrzymalam wiele listow i telefonow z prosbami o kolejny blyskotliwy wpis na bloga Oczywiscie nie moge was zawiesc wiec poziomkowe studio znowu gra!! (Nio a tak naprawde to tylko wielkarybka mnie pogonila ale ten text wyzej lepiej sie prezentuje)

a teraz powiem wam tak: ave greland tour - co za cwele A czemu? co wy tacy niecierpliwi juz mowie Od kilku dni penetruje cale miasto w poszukiwaniu klapek z takim bajeranckim patentem jakim sa paseczki zeby te klapki wbrew nazwie nie klapaly tylko trzymaly sie nogi (a moze to sie nazywa sandaly?) bo tak sie zlozylo ze ludki z grelanda skad wysylaja mnie do chorwacji walnely mi gatke ze tam to stylko kamienisto-zwirowe plaze wiec bez takowych sandalkow (a moze jednak klapkow) to sobie tam potne stoopki No wiec ania (tak to ja) dzisiaj cala zadowolona wracz wyrazem triumfu na twarzy po kilkudniowych poszukiwaniach butkow przerywanych jedyn chwilka na powrot do domciu spanko jedzonko inowu srru na miasto No wiec co ja mowilam ..aha stoje wlasnie w progu cala szczesliwa ze wkoncu znalazlam to o co mi chodzilo i to jeszcze w dobrym rozmiarze i to juz w kilkunastym z kolei slepie i wslizgujac sie moim zmeczonym i przepoconym cialkiem na chate slysze mamusie Aniu choc na chwilke! Tak moja mama jest genialna  w jednej chwili udalo jej sie odebrac mi satyswakcje z "udanych" zakupow A czemu? no juz juz  Mamusia przypomniala sobie ze umie korzystac z netu i wpisala w wyszukiwarke chorwacja i nazwe wiochy dotorej mnie wywoza no  co jej sie wyswietlilo? a wiec tak: nie nie skopiuje tego cosie wyszlo Ale chodzilo w kazdym badz rie o to ze ta miescina slynie z pieknych piaszczystych plazy wrrr.... w sumie to powinnam sie cieszyc ze nie ma tam zwirku i kamulcow ale nie moj wysilek nie pojdzie na marne! bede w moich nowych butkach jesc pic spac plywac masturbowac sie podlewac kwiatki i nawet mielic kotlety - wszyscy musza widziec ze ze mnie wozak  no!  eee moze przesadzilam-troszku mnipewnie sloneczko przygrzalo ale moral z tego taki

nie wazne co zrobisz i tak twoj wysilek zawsze idzie na marne wiec najlepszy patent jak na obecne czasy to zostac leniem!! (dotychczas mi sie to sprawdzalo ;P )

narazie moje pracowite gryzonie

wielorybnica : :
cze 24 2002 wakacyje (?)
Komentarze: 4

wiec mamy wakacje? jakoś nie zauważyam, mimo ze jest to poniedziaek bezszkolny, mimo że nie siedze i nie w kuwam niemieckiego czy innej geografi, nic sie nie zmienilo jeżeli chodzi o stan mojego ducha... bo to chyba on powinien teraz odpoczywać, cialo-> wrecz przeciwnie! rowerek, zakupy, jedzenie, bieganie za psiakasem (lub za siedmioma), wysylanie sms-ów, nawalanie w klawaiturke, mruganie oczyma, praca serca, drgające ucho, strzelanie sokola i wiele innych to są nie lada wyczyny z którymi spotykam sie waśnie w wakacje (i poza). aha, prosze tu wszystkich znajomych o wpisanie (w komentarzach) daty, kiedy będą, a iedy i ch nie będzie w wakacje, jak np: bede miaa wolną chate to wskauje na bloga, czytam która z was jest doktórej dzwonić... to narazie tyle, miaam pisać co mądrego, ale wypado mi z gowy co, wiec czólko

wielorybnica : :